by nauka szła jak z płatka.
Żeby było tyle szóstek,
ile pszczół na polnych kwiatkach.
Niechaj pochwał będzie tyle,
ile szyszek w gęstym borze.
Żeby w szkole było milej
niż nad rzeką lub nad morzem.
Długopisy, wszystkie pióra
niechaj piszą mądrze, ładnie
i niech skrzypią tak jak żuraw,
kiedy błąd się gdzieś zakradnie.
Życzę zabaw z kolegami,
wielu przygód, niespodzianek.
Bądźcie zdrowe, miłe i radosne,
miejcie w sercach zawsze wiosnę.
Niech Wam świeci promyk słońca,
na cenzurkach szkół do końca.
wychowawczyni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz